Mecz z czołową drużyną poprzedniego sezonu klasy okręgowej Pogonią Imielin przyniósł wiele rozczarowań. Po pierwsze wynik, po drugie sposób gry, po trzecie, po trzecie rezygnacja trenera Broncla.
Po poznaniu terminarza wiedzieliśmy że będzie cieżko, że w pierwszych 5 meczach ciężko będzie o punkty ale rozczarowuje gra drużyny. Dołączyły się do tego wyjazdy słuzbowe, urlopy i choroby (zabrakło 6 zawodników) i wyniki mamy jakie mamy.
Teraz krótko o meczu bo cóż tu pisać. Od początku meczu walcvzyliśmy jak równy z równym o każdy metr boiska. W 17 municie Gorki mija 3 zawodniów strzewla na bramkę i trafia w słupek. W odpowiedzi goście strzelają gola po zderzeniu Gąsiora z napastnikiem gości który leżąc na ziemi lekko kopnął piłkę do bramki. Do przerwy 0-1. Po przerwie zdominowaliśmy całkowicie rywala, który cofnął sie na własną połowę. Na bramkę strzelali Kryla minimalnie nad poprzeczką, Robert Kaczmarczyk minimalnie obok słupka. W 74 minucie goście wyprowadzają kontrę i strzelają gola. Po stracie bramki z naszych zawodników uszło powietrzecie i wszyscy stracili wiarę w korzystny wynik, co przyczyniło się do straty dwóch kolejnych goli w dwóch kolejnych kontratakach. W końcówce meczu honorowego gola mógł strzelić Gorki lecz z rzutu wolnego ponownie trafił w słupek.
Drużyna z Imielina pokazała nam jak należy grać w okręgówce tj. spokojna gra w obronie i wyprowadzanie szybkich kontrataków wystarczy by wysoko wypunktować przeciwnika. Po meczu trener Grzegorz Broncel złożył dymisję z prowadzenia drużyny. Kto zostranie nowym trenerem zobaczymy w najbliższych godzinach.