Ważny mecz w walce o awans niestety przegraliśmy. Przeciwnik zaskoczył nas agresywną grą od pierwszych minut. Już w 8 minucie goście wyprowadzili szybką akcję, jedna prostopadła piłka i w sytuacji sam na sam tracimy gola. W 15 minucie stracimy kolejnego gola znowu po prostopadłej piłce i sytuacji sam na sam. Po stracie drugiej bramki w końcu się obudziliśmy. Najpierw strzał Roberta Kaczmarczyka obronił bramkarz a dobitka Hornika została zablokowana.W kolejnej akcji próbował Hornik lecz leżąc tyłem nie trafił do pustej bramki. Do przerwy przegrywamy 0-2. Męskie rozmowy w szatni pobudziły drużynę do gry. W 57 minucie Nguyenduy strzela kontaktowego gola po pięknej kombinacyjnej akcji zespołu i podaniu Firleja. Naciskamy gości lecz nie potrafimy wykorzystać sytuacji. W końcówce goście wyprowadzili szybki kontratak i tracimy trzeciego. Gola. Walczymy do końca o zmianę rezultatu lecz doświadczeni goście doskonale się bronili a nam zabrakło szczęścia.
Boli natomiast fakt posądzania drużyny o załatwianie meczu. Przed meczem wszyscy wskazywali ze wygramy ten mecz a jak pokazaliśmy nie oglądamy się na nikogo tylko walczymy sami. A wrogów mamy wielu i musimy im pokazać że sie nie poddamy, jednak nie za wszelką cenę bo na pewno się nie sprzedamy.